News
  • Przypominamy, że od 1 lutego 2023 r. obowiązują krótsze dyżury Starostwa Powiatowego w Bełchatowie. We wtorki zarówno urząd jak i kasa czynne są do godz. 17. ∗
Niedziela 12 maja 2024

Lodowe zmagania w Belchatowie

Proszę określić gdzie leży problem:
Proszę wpisać wynik dodawania:
6 + 3 =
Link
Proszę wpisać wynik dodawania:
6 + 3 =
Aż 42 drużyny ze wszystkich ośrodków klubowych w Polsce oraz goście z Rosji i Litwy uczestniczą w VI Międzynarodowym Turnieju Curlingowym o Puchar Starosty Bełchatowskiego, który od 3 do 6 grudnia odbywa się na powiatowym lodowisku przy ul. Czaplinieckiej.

Zawody otworzył oficjalnie  Grzegorz Gryczka, wicestarosta.

- Z roku na rok rośnie liczba drużyn, które biorą udział w naszym ogólnopolskim turnieju, co jest dla nas bardzo budujące – powiedzial Grzegorz Gryczka, wicestarosta. - Mam nadzieję, że może ktoś z zawodników otrzyma  powołanie do reprezentacji Polski w curlingu na zimową olimpiadę w 2018 roku w Korei. Dziękuję pracownikom Powiatowego Centrum Sportu za doskonałe przygotowanie turnieju i życzę wszystkim wspaniałych wyników.

Curlerzy już po raz szósty walczą o Puchar Starosty Bełchatowskiego. Tytułu z lat 2013 i 2014 broni drużyna AZS Gliwice Smok pod wodzą Andrzeja Augustyniaka. Na poprawienie pozycji sprzed roku liczy pięć drużyn z Bełchatowa, a „złotej szczotki” – przechodniej nagrody za ostatnie miejsce - będzie usiłowała pozbyć się drużyna MCC Warszawa Kubak. Na liście zwycięzców z lat poprzednich znajdują się także zawodnicy MKS Axel Toruń (2012), RKC Halonet Ruda Śląska (grudzień 2011) i SKC Marlex Katowice (marzec 2011). W turnieju wystąpi także żeńska Reprezentacja Polski, walcząca obecnie w duńskim Esbjerg w Mistrzostwach Europy.

- Można śmiało powiedzieć, że Bełchatów sportowo, oprócz siatkówki i piłki nożnej, stoi także curlingiem – mówi Anita Muszyńska, dyrektor Powiatowego Centrum Sportu w Bełchatowie. - W tym roku pobiliśmy rekord, jeśli chodzi o ilość zgłoszonych drużyn. Myślę, że do Bełchatowa przyciągają trzy rzeczy: nasz obiekt, dobrze przygotowany lód oraz atmosfera. Curling w samym Bełchatowie dynamicznie się rozwija. Bełchatowski Klub Curlingowy zrzesza już cztery drużyny, powstała także Bełchatowska Liga Curlingowa.

Liczba drużyn w polskim curlingu stale rośnie – zauważa Łukasz Janczar z sekcji curlingu Polskiej Organizacji Sportowej w Łodzi. - Jeśli ktoś raz spróbuje tego sportu, to szybko połyka bakcyla i zaczyna regularnie grać. Grają i nastolatki, i osoby starsze, bo ten sport nie ma ograniczeń wiekowych. Bełchatów zachęca do przyjazdu dobrze przygotowanym torem lodowym, wspaniałą atmosferą i centralnym położeniem w Polsce.

- Jesteśmy zwarci i gotowi do turnieju – deklaruje Tomasz Kijanka z drużyny Powiatowego Zarządu Dróg w Bełchatowie.- Jesteśmy jedyną w Polsce, a prawdopodobnie również w Europie, drużyną złożoną z drogowców. Przygotowania do tego turnieju rozpoczęliśmy we wrześniu, spotykamy się na treningach raz w tygodniu, a curlingiem zajmujemy się już od dwóch lat. Ostatnio, dzięki dobrym wynikom, udało się nam zakwalifikować do Polskiej Ligi Curlingu.

- Jako drogowcy jesteśmy przyzwyczajeni do warunków lodowych – dodaje ze śmiechem Jerzy Michalak z drużyny PZD. - Zima dla drogowców jest okresem wytężonej pracy, ale to nie znaczy, że nie znajdujemy ochoty i czasu na lodowe szachy, jak mówi się na curling. Gdyby nie jeden z naszych graczy – Łukasz Bartosik, bylibyśmy również chyba najstarszą wiekiem drużyną curlerów w Polsce. Dzięki pracy w drogownictwie jesteśmy zahartowani na warunki zimowe, podobne do tych, jakie panują na hali lodowiska, dlatego nie grożą nam przeziębienia.

Zawodnicy biorący udział w turnieju podkreślają doskonałą jakość przygotowanego lodu na lodowisku. Okazuje się, że aby pograć w curling nie wystarczy tylko zamrozić taflę. Dostosowanie do curlingu lodowej powierzchni po łyżwiarzach zajmuje około tygodnia, natomiast odświeżenie lodu pomiędzy endami w trakcie gry - około godziny.

- Oprócz wylania wody, zamrożenia jej i dobrego wypoziomowania, ważne jest dobre przygotowanie tzw. pebli, małych kropelek na powierzchni lodu, które powodują, że kamień puszczany po lodzie ma mniejszy styk z lodem, co z kolei powoduje, że jego posuwanie się po lodzie jest dłuższe – tłumaczy Michał Zakrzewski, icemaster, czyli osoba odpowiedzialna za perfekcyjne przygotowanie lodowej tafli. - Do przygotowania nawierzchni używamy specjalnej zraszarki, którą skraplamy lód, a potem maszyną ścinamy same czubeczki kropelek, żeby były krótkie, przez co lód jest bardziej przewidywalny dla graczy. Ja chyba w poprzednim życiu byłem Szkotem, ponieważ uwielbiam to robić i przygotowując taflę czuje się  po prostu spełniony.


Krzysztof Borowski

Rzecznik prasowy

Starostwo Powiatowe w Bełchatowie

← Back