Powiatbełchatowski

- Zmartwiłem się informacją o wypadku naszego podróżnika – mówi Waldemar Wyczachowski. - Miałem nadzieję, że opłacone przez powiat ubezpieczenie nie będzie potrzebne, jednak skoro doszło do niebezpiecznego zdarzenia, poczułem ulgę, że choć w taki sposób będziemy mogli mu pomóc. Rodzina pana Piotra już kontaktowała się ze starostwem w sprawie skorzystania z polisy. Życzę panu Piotrowi powrotu do zdrowia i czekam na informację co do dalszych losów wyprawy, jeśli w ogóle jej kontynuacja będzie możliwa.

Wariant wykupionego przez powiat ubezpieczenia jest pełny, obowiązuje na wszystkie kraje świata i obejmuje: ubezpieczenie kosztów leczenia i assistance na kwotę 500.000 złotych, NNW na kwotę 30.000 złotych, odpowiedzialność cywilną na kwotę do 1.000.000 złotych oraz ubezpieczenie bagażu na kwotę 5.000 złotych.

32-letni Piotr Głowacki 21 maja ubiegłego roku wyruszył w podróż na swoim skuterze o imieniu „Papak”. Jej celem był Władywostok, miała potrwać pół roku, a długość trasy miała wynieść 32 tysiące kilometrów. W listopadzie dotarł do Władywostoku. Wtedy podjął decyzję, że bezie podążał dalej na wschód... w kierunku Kanady, aby spróbować na skuterze okrążyć kulę ziemską. Docierając do Władywostoku Piotr Głowacki zdążył już pobić rekord Guinessa w długości trasy przejechanej na skuterze.

W kolejnych odwiedzanych krajach napotkani mieszkańcy wpisywali Piotrowi na skuterze swoje dedykacje. Pierwszą, jeszcze przed wyruszeniem w ubiegłym roku, umieścił starosta Waldemar Wyczachowski: ”Powodzenia i opieki Pana Boga”.